piątek, 6 czerwca 2014

Pan Much

Pierwszy z zaplanowanych haftów skończony. To chyba jedyny owad, który może spokojnie przebywać w towarzystwie naszego kameleona ;)
A tak na poważnie fajnie mieć go w kolekcji ;) Powstał w dobry tydzień, tak szybko i przyjemnie się go robiło. Polecam. 
Zrobiłem go z lekka po swojemu, z nici które miałem pod ręką, wzorując się na wyhaftowanych już obrazkach podczas dobierania kolorów. Czy jestem zadowolony z doboru? Tak w 96% ( spód kapelusza z lekka mnie drażni :P ), ale ogólnie może być :) Postawiłem też na całe kontury czarną nicią, bo jestem zwolennikiem  wyraźnych akcentów i mam french knoty :P . Wiem, że czasem inne kolory mają za zadanie polepszyć efekt wizualny, ale w tym przypadku uznałem że jeden, czarny kolor wystarczy ;)

Teraz tylko go oprawić i zaczynać resztę zaplanowanych haftów. Zdradzę że najbliższy grafik uwzględnia cztery hafty, w tym dwa z serii Nimue i Neocraft. 


Oto mój Pan Bzzzzzz :P




Co do postu o zaproszeniach, udało nam się je wreszcie oprawić. Niestety nie tak bajecznie jak robią to dziewczyny (np: http://krecieroboty.blogspot.com/ ), ale "Vipom" się strasznie podobały, a to już sukces. 
Tak przy okazji, napomnę, że dziś, przy okazji kończenia Pana Bzzz dostałem zlecenie na jedną z kartkę z tej serii, od moich znajomych z Sądu, tak więc wracam na chwilkę do tych wzorów :). 

Oto cała szóstka w oprawie:






17 komentarzy:

  1. Rzeczywiście spód kapelusza jest trochę za ostry, wypruj czarny i zamień na grafit, po co masz być zadowolony w 96% jak możesz być w 100%.

    OdpowiedzUsuń
  2. "Much" jest the best ;)
    nie wiem czego chcesz od kapelusza?! :]

    OdpowiedzUsuń
  3. Much ma charakterek i jest zrobiony "po Twojemu" i śmiało może zostać :) Co do oprawy zaproszeń byłam pewna, że będą w bieli, błękicie, czerwieni, fiolecie, ale żółtego to bym się nie spodziewała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolor kartek dobierała moja narzeczona, sugerując się bladym żółtym użytym w sukni ;) Jak wiadomo zdjęcia mało kiedy oddają pełnie barw haftów itp. Ten żółty nawet współgra z tymi różami:)

      Usuń
  4. Ooo, to jednak nie skorzystałeś z mojej legendy, o ktorą prosiłeś ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Korzystałem i to sporo. Wasze sugestie są zawsze bazą startową, bo z racji braku kasy wyszywam ariadną i korzystam najpierw z tego co mam w domu, dopiero potem dokupuje ;) A proszę Was też o pomoc z racji tego, że mi facetowi niektóre odcienie wydają się takie same i nie widzę różnicy, która dla kobiet jest ewidentna:)

      Usuń
    2. Wyszło fajnie. Na twarzy dobrałeś super kolory a ten czarny na kapeluszu zmień. Gryzie się ze bardzo. Może ciemny szary będzie lepszy?

      Usuń
    3. I witamy w muchowym klubie. Teraz czekam na pozostałe skrzaty :-)

      Usuń
  5. Much wyszedł Ci bardzo fajnie! Ja też często zmieniam kolory w swoich haftach:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny ten Pan Much, też mam go w planach :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Muszę doprosić się zdjec mojego wczesniej poczynionego mucha na woreczku, bo tak to bywa- jutro podesle fotki, prezent super, ale.... szkoda, że nie zrobiłam sama fotek, ale zależało mi wtedy by na czas zdążyć...
    Twoja mucha...fantastyczna

    OdpowiedzUsuń
  8. Pan Much wspaniały.Karteczki pełne wyrazu,kolor żółty nie jest taki najgorszy,to słońce i radość,a obdarowanym podobały się,więc "nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem".Idź dalej tą drogą.

    OdpowiedzUsuń
  9. Much świetny i dobór kolorów ok może faktycznie to rondo w kapeluszu się bardziej rzuca w oczy ale i tak obrazek super. No a zaproszenia świetne nie dziwię się że się podobały :)) Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Pan Much bardzo interesujący, też planuję zabrać się za te wzorki ale ciągle pojawia się coś innego... Zaproszenia są fajne, bardzo pomysłowo dobrany ten żółty kolor - pogratuluj swojej narzeczonej, zdolna Kobita!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Pan Much rewelacja po moich elfikach przyjdzie czas na niego :)

    OdpowiedzUsuń