Nie mam w naturze pokazywać nie skończonych prac, ale chce Wam pokazać że żyję i tak jak zapewniałem, w tym roku mam ambitne plany co do haftu, zaczynając od opisywanego haftu Kruczej królowej. Obrazek powoli powstaje, w każdej wolnej chwili.Jestem jeszcze na prostszym etapie, a całe wyzwanie dopiero przede mną, ale mam zamiar skończyć w terminie jaki sobie założyłem tj. początek kwietnia. Kończę swoje nudne wywody, pokazuję co już wyskrobałem i spadam grać w wiedźmina :)
Małe edit by pokazać jak praca ma wyglądać po skończeniu ( dolne zdjęcie nie oddaje prawdziwej tonacji) :
Witam :-)
OdpowiedzUsuńSuper idzie, czekam na kolejną odsłonę :-)
Pozdrawiam
Kawałek już jest, ale jestem ciekawa całości :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
całość na pewno będzie imponująca.... już czekam na zakończenie :)
OdpowiedzUsuńjak jest konkretny cel to się udaje :) Jestem pewna, że dasz radę !
OdpowiedzUsuńPowodzenia, na pewno pięknie Ci to wyjdzie.
OdpowiedzUsuńJest dobrze, na pewno będzie rewelacyjny obrazek do kompletu. Powodzenia!
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ta praca, bo zapowiada się mega mrocznie :P
OdpowiedzUsuńWesołego zająca,
Usuńco śmieje się bez końca.
Szczerbatego barana,
co beczy od rana.
Radości bez liku,
pisanek w koszyku.
I wielkiego lania w dniu mokrego ubrania!
Marta z Rękodzielnika
powodzenia :)
OdpowiedzUsuńCiekawie się zapowiada!
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa cóż to za mroczna królowa :)
OdpowiedzUsuńW takim razie z niecierpliwością czekam na początek kwietnia :) Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńAmbitny wzór, masa pracy przy upierzeniu. Podziwiam i czekam na więcej :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie odkryłam Twojego bloga i od razu dodałam go do ulubionych. Świetne prace! Też mi się marzą hafty z serii Niume, ale one są takie pracochłonne... Może kiedyś. Pozdrawiam Bea
OdpowiedzUsuń