niedziela, 13 grudnia 2015

Jak ten czas leci...

Witam po długiej przerwie :)
Jak ten czas leci...ostatni post pojawił się w styczniu. Wy zbliżacie się do rocznych podsumowań waszych osiągnięć i dokonań, ja natomiast wracam do wyszywania by znowu odzyskać spokój wewnętrzny i ponownie zerwać z nałogiem siedzenia na kompie. Mój powrót jest mało spektakularny i mało ambitny, ale od czegoś trzeba zacząć :). 

Ptaszka poniżej chciałem zrobić już dawno, jest to jeden z sześciu obrazków z serii( trzy w odcieniu niebieskiego i fioletu oraz 3 w odcieniach czerwieni).
 Szału z nim nie ma, gdyż zastanawiając się czy chce wrócić do wyszywania, kolorystykę dobrałem z tego co miałem akurat na stanie. W oryginale kolorystyka jest żywsza. 
Aktualnie na tamborku mam elfkę, którą chciałem zrobić od samego początku wyszywania, a na którą czas i chęci znalazłem dopiero teraz. Owa elfka, która jest  znana w blogowo-hafciarskim świecie, pojawi się na blogu może  w przeciągu tygodnia, a po niej mam zamiar zrobić drugiego ptaszka z tej serii, tym razem w odcieni czerwieni.


10 komentarzy:

  1. Ptaszydło jest świetne!!! Jedynie co to brakuje mi zieleni liści :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Powroty są najważniejsze a jeśli przy tym są przyjemne ,to już pełnia sukcesu:)
    Ptaszek piękny ,bardzo mi się podoba ta seria.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny jest ten ptaszek :) lubię takie seryjne wyszywanie :) Czekam na kolejnego ptaszka

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo udane ptaszydło :) Fajnie, że wróciłeś, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Powroty są trudne, że fajni, że wróciłeś :)
    Mnie te ptaszki też się podobają...może w końcu na się się skuszę ;)
    Czekam na elfkę...siedzeniu przed kompem powiedz stanowcze NIE...chyba że posta masz zamiar napisać :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Wam wszystkim za miłe słowa na temat powrotu :). Seria ogólnie fajna jest, z tym że szary odcień kanwy musi być naprawdę szary by ornament robił wrażenie.

      Usuń
  6. Fajny ptaszek,świetna robota,czekam na więcej. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. I tylko tu widać jak ten czas szybko zleciał:) Rok minął nawet nie wiadomo kiedy.... Czekam zatem na pokazywanie postępów i co do ptaków- suuuper!

    OdpowiedzUsuń
  8. wyszyłam czerwonego z tej serii, na szarej tkaninie i utknęłam, bo nie widzę efektu wow z tego misternego tła. Nie wiem teraz czy zrezygnować z tych ornamentów czy być wierną autorce :) Ale to tak mi się napisało w ramach dygresji. Haft bardzo fajny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja czerwonego też wydziergam jak kupię nici. Ten niebieski też jest na szarej kanwie, choć na zdj tego nie widać bo robione komórką i ten odcień szarego chyba zbyt jasny, bo też próbowałem zrobić ten ornament ale też nie widziałem tego efektu akurat na tym odcieniu więc sobie podarowałem.

      Usuń