Wprowadziłem 2 modyfikacje: ograniczyłem się do 4 odcieni czerwonego z 6, co wg mnie nie odjęło drzewu polotu i zamieniłem białą kanwę na rzecz czarnej, która wydała mi się najodpowiedniejsza do wyeksponowania tego obrazu, a zarazem była dla mnie ambitnym wyzwaniem. Mimo wielu nieprzychylnych opinii o czarnej kanwie polecam ją, a w moich materiałach zagości na dłużej.
Drzewo od samego początku było przeznaczone dla narzeczonej. Z tym, że na oprawienie i wręczenia doczekało się wiele czasu później, we Walentynki (: . Teraz wisi dumnie na ścianie.
Bardzo mi się podoba ta tonacja kolorystyczna. Przepiękne wykonanie :)
OdpowiedzUsuńWspaniały prezent :)
OdpowiedzUsuńPiękna praca!
Piękny obrazek! Na czarnej kanwie wygląda bardzo elegancko :). Bardzo lubię takie czarne tło, ale rzeczywiście na czarnej tkaninie znacznie gorzej się haftuje, a jak ktoś ma kłopoty ze wzrokiem, to w ogóle jest masakra... ja niestety muszę sobie tej przyjemności odmawiać :(
OdpowiedzUsuńWOW super!!, żeby nie powiedzieć, że niesamowite!
OdpowiedzUsuńDzięki! Ten wzór zrobił na mnie takie same wrażenie, jak go pierwszy raz zobaczyłem. Musiałem go zdobyć;)
OdpowiedzUsuńciekawy wzór.
OdpowiedzUsuń